Info ECAG
Lider rosyjskiej Platformy Obywatelskiej, biznesmen Michaił Prochorow pośrednio przyznał się do porażki protestów opozycji, opowiadając się za ewolucyjnym, a nie rewolucyjnym sposobem przemian politycznych w Rosji.
„Nie należy niszczyć, trzeba zmodernizować system polityczny w Rosji”– powiedział M. Prochorow. Zastrzegł, że nie ma wątpliwości odnośnie postępującej radykalizacji nastrojów w Rosji, jednak przyznał, że obywatele Federacji potrzebują raczej realnej alternatywy dla władzy, a nie formułowania katastroficznych wizji, w czym celuje opozycja. Biznesmen zapewnił, że jego PO jest gotowa do konfrontacji z „Jedną Rosją”, a od swej rywali „różni się niczym Google od Gazpromu”. Lider Platformy jest przekonany, że zdobędzie ona silną pozycję we władzach regionalnych, a w co najmniej kilkudziesięciu – wygra wybory lokalne. – Nasi przeciwnicy widzą swoją siłę w kierowaniu aparatem represji, telewizją i potencjałem administracji. Nasze możliwości są w ukrytej mocy zwykłych wyborców – buńczucznie oświadczył dawny oligarcha.
Odzierając jednak jego słowa z propagandy – wystąpienie M. Prochorowa świadczyć może o całkowitej porażce tych form działania opozycji, których wyrazem były coraz bardziej rachityczne manifestacje na placu Błotnym w Moskwie. Odwoływanie się zaśdo werdyktu wyborców wobec wciąż miażdżącej przewagi Jednej Rosji, co najwyżej z udziałem innych formacji parlamentarnych – nie daje ani PO, ani innym środowiskom większych szans na zwiększenie swych wpływów politycznych w Federacji. Szczególnie zależne od postawy władz lokalnych kolejne wybory regionalne będą tego zapewne kolejnym dowodem.
(karo)
Przeczytaj również:
F. William Engdahl: Działania wojenne Izraela przeciwko Syrii – szaleństwo czy zimna kalkulacja?
Info ECAG: Putin jak Gorbaczow?
Jarosław Tomasiewicz: Rewolucja narodowa